Dzisiejsze spotkanie pomiędzy Widzewem Łódź a GKS Katowice zapowiada się jako jedno z ciekawszych starć tej kolejki Ekstraklasy. Katowiczanie, choć nie są faworytem, mają realne szanse na pokazanie się z dobrej strony – zarówno pod względem ofensywnym, jak i w kontekście statystyk rzutów rożnych. Przyjrzyjmy się, jak wygląda potencjał GKS-u w kontekście zakładu na gola oraz co najmniej cztery kornerów.
Jeśli chodzi o skuteczność strzelecką, GKS Katowice prezentuje przeciętną, ale stabilną formę. W dwóch pierwszych meczach sezonu zdobyli średnio 1 gola na spotkanie. Ich wskaźnik expected goals (xG) wynosi około 1.11, co wskazuje, że regularnie stwarzają sobie sytuacje bramkowe. Warto zaznaczyć, że w 50% meczów z udziałem GKS-u pada przynajmniej jeden gol dla tej drużyny, co daje szacowane prawdopodobieństwo trafienia na poziomie 50–55%.
Druga część zakładu, czyli co najmniej cztery rzuty rożne dla Katowic, również wydaje się możliwa. Statystyki pokazują, że w meczach z udziałem tej drużyny dochodzi średnio do 15.5 rzutów rożnych, z czego aż 8.5 przypada na GKS. To wynik znacznie przewyższający ligową średnią i sugerujący, że katowiczanie często atakują skrzydłami, wymuszając dośrodkowania i tym samym – korner. W blisko połowie rozegranych meczów zespół ten osiągał liczbę co najmniej czterech rzutów rożnych.
Mimo że GKS Katowice nie jest dziś stawiany w roli faworyta, kursy bukmacherskie nie wskazują na dużą przewagę Widzewa Łódź. Można więc spodziewać się dość otwartego spotkania, w którym goście będą mieli swoje szanse zarówno na bramkę, jak i na aktywność w polu karnym przeciwnika, co sprzyja także wykonywaniu rzutów rożnych.
Podsumowując, szanse na to, że GKS Katowice strzeli dziś bramkę i wykona minimum 4 rzuty rożne są oceniane na poziomie około 50% w obu przypadkach. Choć nie jest to pewnik, statystyki z ostatnich miesięcy dają solidne podstawy do rozważenia takiego zakładu, szczególnie jeśli pojawi się atrakcyjny kurs.